Japoński koniec roku szkolnego autorstwa Gucciego.
Co prawda koniec szkoły w Japonii wypada w marcu, a nie w czerwcu, ale przecież nic to nie szkodzi, prawda? Bo pewnie sporo z Was właśnie spogląda z utęsknieniem na kalendarz, by jak najszybciej był już koniec czerwca. Bo każdy z nas zasługuje na przerwę od obowiązków, czy to w szkole, czy to w pracy. Jakie macie plany na nadchodzące letnie upały? Taplanie się w wodzie? Wylegiwanie się na złocistym piasku? Może macie zamiar spędzać czas aktywnie: piesze wędrówki albo rowerowe przejażdżki, zwiedzanie (tyle jest ciekawego na świecie!)… A może wakacje spędzicie na innych obowiązkach niż nauka? Dorywcza praca, praktyki… Tyle możliwości w tak krótkim czasie. Cokolwiek byście nie robili, to uważajcie na siebie!
No dobrze, wakacyjny wstęp za nami. Ale oczywiście jest spore grono ludzi pracujących! Takich jak właśnie my. Bo Polish Route pracuje w ciągu dnia i nocy, od zmierzchu do świtu, od świtu do zmierzchu, klepiemy w klawiatury pracowicie tak, jak mrówki drążą podziemne korytarze. Wytrwale tak jak one, bez względu na deszcz, wichury, burze, huragany, zamiecie śnieżne, kłody rzucane pod nogi. A wiedzieliście, że mrówki występują na każdym kontynencie z wyjątkiem Antarktydy?
W porządku, w porządku. Wiem, że wszyscy się tutaj zjawiliśmy, by popatrzeć na liczby. Bo mają one w sobie coś niesamowitego, coś, co sprawia, że chce się na nie patrzeć. Niektórzy ich nienawidzą (och, kto z nas nie miał dość matematyki w szkole?), niektórzy kochają, dla niektórych są one obojętne. Bo przecież to tylko jakieś znaki, którym nadano abstrakcyjne wartości. Ale znowu nie na temat rozprawiam… A wiedzieliście, że… Ehem, dobrze. Do rzeczy!
Mamy przyrost o 0.57 punktu procentowego. N-nie, długi wstęp nie był wcale zasłoną dymną!
Bo w Find Love or Die Trying mamy ponad 16 punktów procentowych postępu! Ha, nikt się tego nie spodziewał…
Na dzisiaj to tyle, do następnego!